piątek, 27 maja 2011

Mineral Flowers i inne nowości!

Ostatnio zauważyłam, że mój krem z kwasami z SVR jest już chyba trochę dla mnie za ostry jak na codzienne stosowanie, wiec zaczęłam szukać czegoś delikatnego z czym mogłabym go zamieniać. Jako, że coraz bardziej interesuję się kosmetykami naturalnymi, przekopując internet trafiłam na markę mineral flowers. Ich produkty zawierają naturalne składniki i nie znajdziemy w ich składzie parabenów. Okazało się, że są one dostępne w sephorze, jednak według informacji miały one kosztować trochę grosza bo ok 100zł. Przy okazji pobytu w centrum handlowym weszłam do sephory i tu moje wielkie i pozytywne zaskoczenie! Cała seria mineral flowers niesamowicie przeceniona! Tak więc stałam się posiadaczką kremu z olejkiem z drzewa różanego na dzień oraz żelu do twarzy z tej samej serii, pierwszy za 29 zł drugi za 19zł :O Obydwa produkty pachną bajecznie różami, krem jak na razie sprawuje się dobrze, nie zapycha, nie uczula, zobaczymy co będzie dalej. Żel natomiast jest bardzo delikatny, dobrze się pieni i idealnie zmywa makijaż, także jak na razie polecam gorąco!

Przyszło do mnie także w tym tygodniu zamówienie z biochemii urody: Olejek MONOI który mam zamiar wcierać w końcówki włosów, a także olejek TAMANU, który mam okazję właśnie wypróbowac ponieważ wyszło mi jakiejś dziwne uczulenie, nie uczulenie na twarzy, taka kaszka, starszne to jest ponieważ ja mam bardzo gładką cerę ;( Odstawiłam wszystko i stosuję tylko właśnie ten olejek i krem nivea soft ;(

Muszę sobie kupić jakiś bronzer, i tu pytanie do was czy macie może jakiś który możecie mi na prawdę polecić? Chodzi mi o taki raczej matowy, nie jestem wielka fanka błysku i różnych drobinek ;) W następnym tygodniu będę zamawiać także pędzle do makijażu z Maestro, macie z nimi jakiejś doświadczenia? Jaki pędzel polecacie do podkładu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz